CONTEMPLATIO ______________ Conteplatio - kontemplacja - dar od Boga, rozkoszowanie się spotkaniem z Bogiem; _________________________________________ Nie zawsze i nie każdy otrzymuje ten dar, dlatego jeśli nie przeżywamy Contemplatio nie musimy się zamartwiać ani podejrzewać, że się źle modlimy! Dar kontemplacji nie jest niezbędny ani do świętości, ani do zbawienia, ani do potwierdzenia dobrej modlitwy!  Jednak bardzo często kontemplacja staje się udziałem modlącego się i to w różnej formie i z różną intensywnością oraz rozmiarem czasowym. Wielu definiuje to jako radość ze spotkania z Bogiem, którego obecność, jak zawsze, nie jest statyczna ale aktywna w nas. Może tej łasce towarzyszyć poczucie pewności i bezpieczeństwa, ponieważ jestem świadomy bycia Jego synem, córką, czuję to! Wsłuchanie w Słowo Boga jest źródłem radości i pokoju, cieszy bardziej, niż wizyta oczekiwanego gościa, więcej jest jak obecność w domu rodzinnym, wśród swoich. Zawsze warto pamiętać, że jest to coś, co ma charakter bardzo osobisty, nie koniecznie musi odpowiadać jakimś definicjom, nie ma określonego czasu trwania i ściśle zdefiniowanego sposobu przeżywania. On jest i Ja jestem! lub jak w Księdze Apokalipsy: "Oto stoję przed drzwiami i pukam. Jeśli ktoś usłyszy mój głos i otworzy Mi drzwi, wejdę do niego i spożyjemy wieczerzę; Ja z nim a on ze Mną"  (Ap 3,20) __________________________ ___________________________ Contemplatio, czy też jakakolwiek kontemplacja chrześcijańska nie ma nic wspólnego ze zbiorowymi uniesieniami czy popadaniem w ekstazy, jako mocne przeżycia emocjonalne, coś w rodzaju "wyjścia z siebie", jakiegoś transu, jak to jest praktykowane przez niektóre kulty, gdzie człowiek sam doprowadza się do takiego stanu! Przypadki mistycznych ekstaz, które przeżywali niektórzy święci mają zasadniczą charakterystykę: są DAREM OD BOGA, łaską niezależną i niezasłużoną przez samego człowieka, ani też nie wypracowaną przez niego. Również gdy modli się wspólnota (np. w ruchach tak zw. charyzmatycznych) można mieć wrażenie czegoś w rodzaju zbiorowego uniesienia, jednak w takim przypadku możemy mieć do czynienia z nadmiernym przewartościowaniem emocjonalnym wśród uczestników lub w poprawnym sensie, z łaską dla poszczególnych osób.  Ze względu na to, że jest to miejsce poświęcone Lectio Divina, a nie różnym formom modlitwy, nie zagłębiam się w szczegółowe wyjaśnienia, a jedynie zwracam uwagę na niektóre postawy czy zjawiska.